W związku ze stale rosnącą popularnością technologii wodorowych, już teraz można uznać, że wodór z pewnością będzie energią przyszłości. Prace nad rozwojem alternatyw dla dotychczas stosowanych paliw dostarczają jednak równocześnie wątpliwości. W szczególności dobrze widać to na przykładzie niebieskiego wodoru. Czy ten faktycznie może być uznawany za innowację technologiczną, którą z powodzeniem będzie można wykorzystywać w kolejnych latach?
Niebieski wodór w procesie produkcji jest zbliżony w swojej formie do szarego wariantu tego nośnika energii. Wszak powstaje niejako z niego. Jest jednak istotna różnica pomiędzy tymi dwiema opcjami. Wodór oznaczony kolorem niebieskim w przeciwieństwie do szarego, w finalnej wersji jest pozbawiony CO2. Dwutlenek węgla zostaje bowiem wychwycony już na etapie produkcji. Należy jednak jednoznacznie stwierdzić, że nie jest to równoznaczne z tym, że ten związek chemiczny nie występuje w ogóle przy powstawaniu niebieskiego wodoru. CO2 musi być później magazynowany, co powoduje kolejne utrudnienia. Trzeba mimo to uznać, że ta forma wodoru jest niejako kolejnym krokiem dla ludzkości w celu rozwoju technologii wodorowych.
Pierwszy etap, który stanowi wariant szary, może być sukcesywnie rozwijany do wersji niebieskiej, dzięki czemu znacznie zmniejsza się emisję gazów cieplarnianych. Warto jednak wiedzieć, że pozbawiony CO2 dalej nie powinien być rozpatrywany w kategoriach szczytu rozwoju cywilizacyjnego. Takim mianem już zdecydowanie bardziej będzie można nazwać zieloną wersję wodoru.
Wodór niebieski powstający z szarego cechuje się podobnymi właściwościami. Prócz pozbawienia dwutlenku węgla, należy również wskazać na czystość energii. W tym przypadku zawiera się ok. 99,997% czystego H2 natomiast ogniwo paliwowe wymaga czystości 99,999% H2. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że tak otrzymany wodór należy poddać działaniom dodatkowych procesów. Takim jest tzw. puryfikacja polegająca na oczyszczeniu pierwiastka i doprowadzenia go do pożądanej formy.
Niebieski wodór dość łatwo jest przystosować do formy, która z powodzeniem może być wykorzystywana w przemyśle. Działalność w branży rafineryjnej i chemicznej odpowiedzialna w głównej mierze za emisję gazów cieplarnianych, poprzez skorzystanie z alternatywy w postaci wodoru, może na przestrzeni kolejnych lat z pewnością zadbać o zrównoważony rozwój. Tym bardziej, że niebieski wodór jest pośrednim stadium pomiędzy wodorem szarym a wodorem zielonym.
Ze względu na konieczność wychwytywania dwutlenku węgla przy procesie produkcji, niebieski wodór zyskuje jednak sporą liczbę przeciwników. W szczególności rozważa się kwestię ekologii tego rozwiązania ze względu na konieczność magazynowania CO2, a nade wszystko podejmowania kolejnych działań związanych z jego oczyszczeniem. Jeśli jednak zweryfikuje się w szerszej perspektywie jego potencjał, łatwo można zrozumieć, że ta metoda staje się być jedynie pośrednią. Warto przypomnieć, że zielony wodór, a więc póki co finalny wariant produkcji, charakteryzuje się nie tylko wykorzystywaniem w pełni odnawialnych źródeł energii, ale również czystością na poziomie 99,999% H2.
Niebieski wodór prędzej czy później będzie zastąpiony zielonym wariantem. Należy bowiem pamiętać, że podobnie jak szary, ten również powstaje bezpośrednio z nieodnawialnych źródeł energii. Oznacza to, że po pierwsze sukcesywnie będzie rósł koszt jego produkcji, a po drugie – wraz z upływem czasu, paliwa kopalne mogą okazać się niewystarczającymi zasobami umożliwiającymi zachowanie oczekiwanych wartości. Tym samym, traktując niebieski wodór jako pośrednie i etapowe rozwiązanie, można przyjąć za pewnik, że rozwój tej technologii to dobry kierunek dla osiągnięcia zrównoważonego rozwoju.
Niebieski wodór po procesie puryfikacji z łatwością można wykorzystywać w wielu branżach, pozwalając na znaczne odciążenie środowiska naturalnego. Nośnik energii w czystej postaci może być z powodzeniem wykorzystywany w transporcie. Zmiana nie będzie ograniczać się tylko do światowych koncernów, ale również do lokalnych przedsiębiorstw. To z kolei potwierdzi, że na wprowadzonych usprawnieniach skorzystają wszyscy mieszkańcy planety.
Komunikacja zbiorowa zasilana wodorem będzie najlepszym przykładem, łatwo uwidoczniającym zmiany w miastach. W ujęciu globalnym z pewnością będzie można docenić realizowane łańcuchy dostaw za pośrednictwem pojazdów napędzanych nową energią. Nie wyklucza się również powstawania samolotów pasażerskich czy tym bardziej statków, których silniki będą napędzane wodorem. Tak podejmowane działania w znaczący sposób przyczynią się do budowy zrównoważonego rozwoju. Można przyjąć, że w 2050 roku będzie to już możliwe. Jak twierdzą eksperci, im szybciej, tym lepiej. W konsekwencji upewnia to w przekonaniu, że warto podejmować kolejne próby i decydować się na stawianie na nową technologię. Można przyjąć, że niebieski wodór jest dobrym początkiem zmian.
Michał Łoś
Tagi: ekologia, niebieski wodór, paliwo, szary wodór, wodór
Dodaj komentarz