Jak podaje portal Enargyworld.com cena ropy Brent w kontraktach terminowych z dostawą na marzec 2023 roku spadła we wtorek o 43 centy, czyli o 0.5 procenta do poziomu 81,67 USD za baryłkę. W środę po wtorkowym załamaniu cena ciągle spadała. Przyczyną spadków – zdaniem portalu – są rosnące obawy dotyczące zapotrzebowania na ropę związane ze stanem światowej gospodarki i sytuacją epidemiologiczną w Chinach. Cena amerykańskiej ropy spadła natomiast o 39 centów (0,5 proc.) do poziomu 76,54 USD.
Wtorkowe spadki były największymi jednodniowymi obniżkami od trzech miesięcy. Obok obaw związanych ze światową recesją na spadki cen wpłynęła sytuacja w Chinach. Po rozluźnieniu obostrzeń związanych z pandemią w tym kraju gwałtownie rośnie liczba zakażeń COVID-19. Chiński rząd zwiększył ponadto kontyngenty eksportowe na produkty powstałe z rafinacji ropy, co oznacza, że przewiduje on zmniejszenie zapotrzebowania na rynku wewnętrznym.
Niedawno z Międzynarodowego Funduszu Walutowego napłynął sygnał, że rok 2023 będzie trudny dla światowej gospodarki ponieważ największe lokomotywy światowego wzrostu: Stany Zjednoczone, Europa i Chiny spowalniają. W grudniu 2022 roku Amerykańska Rezerwa Federalna podniosła po raz pięty z rzędu stopy procentowe. Spowoduje to dalsze ograniczenie konsumpcji i spowolnienie gospodarcze.
Na skutek trwających ciągle restrykcji w Chinach większość mieszkańców nie miała wcześniej kontaktu z COVID-19, a jednocześnie wielu mieszkańców nie objęły szczepienia, więc po zniesieniu obostrzeń należy się spodziewać ogromnej fali zachorowań. Wiele krajów już zapowiada obostrzenia dla przyjazdów z Chin.
Tymczasem w USA wykryto nową, groźniejszą formę wirusa nazwaną „Kraken”. Jak pisze portal onet.pl: Specjalista ds. chorób zakaźnych z Uniwersytetu Minnesoty dr Michael Osterholm określił linię XBB jako „prawdopodobnie najgorszy wariant, z jakim mierzy się teraz świat”. Według ekspertów podwarianty z tej linii charakteryzują się dużą zdolnością do wymijania odpowiedzi immunologicznej powstałej w wyniku szczepienia i infekcji, co oznacza większe ryzyko ponownych zakażeń.
Kristalina Georgieva, dyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego ostrzega, że jednak trzecia światowych gospodarek znajdzie się w recesji, ponieważ największe lokomotywy wzrostu: Stany Zjednoczone, Europa i Chiny zwalniają – podaje brytyjska telewizja BBC. Spowolnienie na świecie będzie skutkiem: wojny na Ukrainie, inflacji oraz wzrostu liczby zakażeń w Chinach. Jednak negatywne skutki sytuacji będą odczuwane przez ludność również w państwach, które nie znajdą się w recesji.
Spośród wielkich gospodarek recesja nie ominie Unii Europejskiej, natomiast Stany Zjednoczone „balansują na krawędzi” – twierdzi cytowana przez BBC Georgieva. Ze względu na trudną sytuację epidemiologiczną druga gospodarka świata, Chiny może przeżywać trudności na początku 2023 roku. To przełoży się również na wskaźniki gospodarcze innych państw Azji Wschodniej. Już w tej chwili na sytuację gospodarczą wpływa tam inflacja i rosnące stopy procentowe.
Zadaniem Międzynarodowego Funduszu Walutowego jest działanie na rzecz stabilizowania światowej gospodarki – zauważa BBC – ale również tworzenie systemu ostrzegania przed zagrożeniami. Stwierdzenie szefa instytucji powinno więc stanowić ostrzeżenie dla całego świata. Dane opublikowane pod koniec grudnia 2022 roku pokazują oznaki spowolnienia w chińskiej gospodarce. Wskaźnik PMI pokazuje, że w grudniu trzeci miesiąc z rzędu słabła aktywność chińskich firm i to w tempie najszybszym od trzech lat.
Zmniejszający się popyt w Stanach Zjednoczonych również negatywnie wpływa na chińską gospodarkę. Ale uderza on również w eksport innych krajów azjatyckich jak Tajlandia czy Wietnam.
Zapowiedź spowolnienia na świecie wpłynie na inwestycje. Z jednej strony rosnące stopy procentowe zniechęcą część przedsiębiorców do rozwijania swoich firm, z drugiej natomiast część inwestorów wycofa swój kapitał z rynku. Wpłynie to negatywnie na budżety krajów słabiej rozwiniętych.
Wojciech Ostrowski
Tagi: geopolityka, gospodarka, ON, paliwo, ropa
Dodaj komentarz