Użycie wodoru oznacza oszczędności w polityce klimatycznej
Opublikowano: 18 lipca 2021

Użycie wodoru jako paliwa alternatywnego może oznaczać ogromne oszczędności w realizowanej przez Unię Europejską polityce klimatycznej – pisze portal euractiv.pl, powołując się na wyniki raportu stworzonego przez firmę Deloitte. Raport Hydrogen4EU przedstawiony został podczas konferencji 7 lipca 2021 roku. Badanie sfinansowane zostało przez 17 firm działających w sektorze energetycznym. Wielkość oszczędności oszacowano w nim na 2 bilony euro.

Jak pisze euractiv.pl: Obecnie wodór stanowi około 2 proc. koszyka energetycznego UE. 95 proc. wodoru pochodzi z paliw kopalnych, co każdego roku uwalnia 70-100 mln ton CO2. Autorzy raportu zaznaczyli, że zielony wodór odegra kluczową rolę w dążeniach do neutralności klimatycznej, ale nie będzie on wystarczający, aby zaspokoić zapotrzebowanie na wodór w Europie.

Jak twierdzi cytowany przez portal Johannes Trüby, jeden z autorów raportu Deloitte, głównym użytkownikiem wodoru do w roku 2050 będzie transport. Jego zdaniem w ciągu 30 lat w Europie zapotrzebowanie na wodór wzrośnie do 100 mln ton. Połowa tej wartości przypadać będzie właśnie na transport. Przemysł zużyje w tym czasie 45 mln ton.

Unijna komisarz ds. transportu Adina Vălean twierdzi natomiast, że wodór odegra istotną rolę w dalekobieżnym transporcie drogowym. Innymi obszarami, w których gaz ten znajdzie szerokie zastosowanie są transport lotniczy i morski. Ze względu na dużą gęstość energii – dodaje Johannes Trüby – wodór stanowi bardzo dobre paliwo dla dużych i ciężkich pojazdów, które służą do transportu na duże odległości.

Zdaniem autorów raportu przywódcy Unii Europejskiej powinni wspierać różne technologie produkcji wodoru, ponieważ przyczyni się to do zmniejszenia kosztów wytwarzania gazu.

W celu wykorzystania wodoru na szeroką skalę konieczne są również inwestycje w infrastrukturę. Jak twierdzi doradca ds. wodoru w Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) Noé van Hulsta, można przystosować istniejące gazociągi do przesyłania wodoru. Rozwiązaniem pośrednim może stać się natomiast przesyłanie rurociągami mieszaniny gazu ziemnego i wodoru. Takie rozwiązanie nie wiąże się z koniecznością dokonania zmian w istniejącej infrastrukturze.

Produkcja wodoru w 2050 roku głównie z odnawialnych źródeł energii

Aby wodór był paliwem ekologicznym, jego wytwarzanie musi opierać się w większości na wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii. Wymagać to będzie znacznego zwiększenia mocy elektrowni wykorzystujących OZE i wytwarzających prąd niezbędny do prowadzenia elektrolizy wody.

Zdaniem twórców raportu, by w 2050 roku zaspokoić zapotrzebowanie Europy na wodór, konieczne będzie stworzenie elektrowni wiatrowych i słonecznych o łącznej mocy nawet 1700 GW. Choć Komisja Europejska stawia na tzw. zielony wodór, zaspokojenie potrzeb odbiorców wymagać będzie wsparcia jego produkcji przez mniej ekologiczne technologie. Komisja Europejska planuje, że już do 2030 roku powstaną elektrolizery o mocy 40 GW zdolne wyprodukować 10 mln ton wodoru rocznie.

Zdecydowana większość finansowanych przez Unię inwestycji związanych z produkcją wodoru opiera się na wykorzystaniu technologii zeroemisyjnych. Jak stwierdził cytowany przez portal Peter Handley, zastępca dyrektora w Dyrekcji Generalnej ds. Rynku Wewnętrznego, Przedsiębiorczości i Małych i Średnich Przedsiębiorstw (DG GROW), aż 80 procent wniosków składanych w ramach Europejskiego Sojuszu na rzecz Czystego Wodoru (European Clean Hydrogen Alliance) dotyczyło produkcji wodoru z użyciem technologii zapewniających zerową emisję.

Plany związane z rozszerzeniem użycia wodoru jako paliwa budzą jednak wiele kontrowersji w samej Unii Europejskiej. Różnice zdań dotyczą między innymi produkcji gazu. W raporcie stwierdzono, że konieczne będzie sprowadzenie go spoza Unii.

Niektóre państwa UE również podejrzliwie podchodzą do importu wodoru. Podczas gdy północ kontynentu, czyli Belgia, Holandia i Niemcy, chce zwiększenia importu wodoru z Australii, inne państwa jak np. Francja, Polska i Węgry, mają wątpliwości. Twierdzą, że Europa powinna dążyć do rozwoju własnych zdolności produkcyjnych. Przeciwnicy importu znaleźli sojusznika w europejskich gigantach elektroenergetycznych, którzy wezwali Komisję Europejską do nałożenia taryfy węglowej na import wodoru, aby uniknąć wejścia na rynek UE wysokoemisyjnego wodoru opartego na paliwach kopalnych.– pisze euractiv.pl.

Można tu dodać, że zwiększenie produkcji wodoru będzie konieczne w związku z polityką UE przewidującą całkowite wygaszenie sprzedaży samochodów osobowych zasilanych paliwami kopalnymi.

Wojciech Ostrowski

Źródło: euractiv.pl